December 14, 2011

destiny is everywhere

(wearing: secondo-hand sweter) 

W wakacje (albo nawet wcześniej) postanowiłam „zapuszczać” włosy, bo zakochałam się w długich warkoczach, kłosach albo rozpuszczonych z lekkimi falami. Teraz moja miłość już niestety nie jest taka silna, bo suche włosy (nieobcinane od roku) dają sobie znać, elektryzują się i nie układają. Dlatego jednym z moich postanowień noworocznych to „DBAĆ O WŁOSY”.
 Życzcie mi wytrwałości;)

PS. Inne postanowienie noworoczne to „dbać o bloga” :) :) 

3 comments:

  1. włosy rozczesuj tylko po umyciu a na noc zaplataj w koczka (dosyc mocnego) :) rano włosy (przynajmniej u mnie) wyglądają lepiej , nie elektryzują się i nie ma tzw . "szopy" :D

    ReplyDelete
  2. Ja też mam postanowienie noworoczne "dbać o bloga" :)

    ReplyDelete